wtorek, 26 maja 2009

WHY YOU?


Czemu zawsze jesteś taki podły?
Czy jest jakakolwiek szansa byś mógł zobaczyć
Jaki ból mi sprawiasz?
Dlaczego zawsze jesteś dla mnie taki podły?

Czemu zawsze bez zastanowienia kłapiesz dziobem?
Gdybyś choć na chwilę przestał i mnie wysłuchał
Może wtedy wiedziałbyś o co mi chodzi.
Dlaczego ciągle bez zastanowienia kłapiesz dziobem?

Czemu zawsze doprowadzasz mnie do łez?
Patrzysz mi prosto w oczy
I powtarzasz swoje kłamstwa
Dlaczego ciągle doprowadzasz mnie do płaczu?

Czemu zawsze wyglądasz tak dobrze?
Pojawiasz się w zasięgu wzroku
I sprawiasz, że miękną mi kolana
Dlaczego zawsze wyglądasz tak dobrze?

Powiedz, czemu zawsze sprawiasz, że zostaję?
Czemu zawsze zostaję?
Gdybym miała choć odrobinę więcej rozumu
Natychmiast zostawiłabym cię i znikła z twojego życia
Dlaczego zawsze sprawiasz, że zostaję?

O Boże, czemu nie mogę o tobie zapomnieć?
Czemu nie mogę zostawić cię za sobą?
Wszystko byłoby dobrze
Gdybym mogła przestać myśleć o tobie
Ale dlaczego to zawsze ty zapominasz o mnie?




Joe Purdy - Why You?

3 komentarze:

  1. Jak już wspominałem w trakcie naszej wspólnej rozmowy. Tekst naprawdę ostry i... ciekawy. Na pewno wielu facetów czytając ten tekst przełknie głośno ślinę.

    Ja też przełknąłem i to ostro. Zwłaszcza na samym początku czytając:

    "Czemu zawsze jesteś taki podły?
    Czy jest jakakolwiek szansa byś mógł zobaczyć
    Jaki ból mi sprawiasz?
    Dlaczego zawsze jesteś dla mnie taki podły?

    Czemu zawsze bez zastanowienia kłapiesz dziobem?
    Gdybyś choć na chwilę przestał i mnie wysłuchał
    Może wtedy wiedziałbyś o co mi chodzi.
    Dlaczego ciągle bez zastanowienia kłapiesz dziobem?

    Czemu zawsze doprowadzasz mnie do łez?..."

    Przez chwilę powiem nieskromnie myślałem, że czas by mi dostało się po łebku. No nie ukrywajmy ja ostrych słów nie szczęce i mówię co myślę. I czasem... no z rzadko kłapnę dziobem i powiem trochę za wiele... Dobra zdarza mi się to często. Chociaż to z dziobem chyba najmniej. Mówię co myślę bez pardonu.

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehehe... czyżby dopadły nas wyrzuty sumienia? hmm... chyba tak, skoro myślałeś, że to do Ciebie :D hihihihi ^^

    Czasami przesadzasz w swoich morałach i idzie mi w pięty, jeszcze bardziej umilając obecną sytuację. A ja teraz taka delikatnaa... chlip ;)

    Swoją drogą, to mam nadzieję, że wielu (hmm) przełknie gorzką pigułkę czytając ten tekst. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrzuty sumienia? Ja? Nie żartuj. Po prostu myślałem, że ktoś żal do mej osoby wyrzuca z siebie.

    Przesadzam? Nie. Fakt to fakt i tyle.

    OdpowiedzUsuń