czwartek, 4 marca 2010

DESPERATE HOUSEWIVES: Season 2 - Cytaty (Część 1)


Kolejna porcja cytatów z
Desperate Housewives (Gotowe Na Wszystko). Tym razem na wokandę wchodzi drugi sezon.


Po odkryciu prawdy o mrocznym sekrecie Mary Al
ice, bohaterki próbują poukładać sobie swoje życie na nowo. Bree nie radzi sobie zbyt dobrze w roli wdowy po śmierci swojego męża, który zmarł po 19 latach małżeństwa. Sytuację komplikuje fakt iż nieświadomie spotyka się z człowiekiem, który go otruł. Susan wciąż szuka miłości po zerwaniu swojego związku z Mikiem Delfino i po drodze kończy w łóżku ze swoim byłym mężem, który teraz spotyka się z okoliczną skandalistką - Edie Britt. Lynette postanowiła dać drugą szansę swojej karierze jako spec od reklamy, chętnie oddając swojemu mężowi niewdzięczną rolę kury domowej. Gabrielle, która teraz jest w ciąży postanawia skończyć ze zdradami by dochować wierności swojemu mężowi, który trafił za kratki. Jednak z chwilą, kiedy Gabrielle zaczyna oswajać się z wizją macierzyństwa, traci dziecko. Zajęte swoim życiem, nie mogą jednak nie zauważyć czegoś podejrzanego w ich nowych sąsiadach (Betty i Matthew Applewhite), którzy wprowadzili się na ich ulicę w środku nocy i w mrokach swojej piwnicy skrywają mroczny sekret – swojego własnego więźnia.



---------------------------------------------------
-----------
DESPERATE HOUSEWIVES
SEASON 2: CYTATY
--------------------------------------------------------------


Matka jest jak lekarz na ostrym dyżurze, nie ma czasu na odpoczynek.


Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.


Pięknie przystrzyżone trawniki, przestronne domy i szczęśliwe rodziny to znaki rozpoznawcze każdego przedmieścia. Ale jeśli uważnie przyjrzysz się temu rzekomo wspaniałemu życiu, zobaczysz wrzącą bitwę. Bitwę o zdobycie kontroli. Zaczniesz dostrzegać walczących wszędzie, gdzie tylko spojrzysz. Tak bardzo zaangażowanych w swoje rutynowe potyczki, zażarcie walczących o dominację w świecie, który ich otacza; doskon
ale wiedząc, że jest to bitwa, którą najprawdopodobniej przegrają.

Kontrola… Niesamowite jakich poczynań dopuszczają się ludzie, którzy chcą ją uzyskać. Niektórzy opierają swoje działania na zwodzeniu, inni na jawnym stosowaniu swoich sztuczek. Wreszcie są i tacy, którzy posuwają się do stosowania wymuszeń. Dlaczego tak uparcie walczymy o kontrolę? Może dlatego, iż wiemy, że utrata jej oznacza złożenie naszego losu w ręce innych ludzi. A cóż może być bardziej niebezpiecznego?


Każdy z nas lubi od czasu do czasu zanurzyć się w świat fantazji. Rzecz jasna sposoby na jakie to robimy, diametralnie się od siebie różnią. Czasami wmawiamy sobie, że praca nie będzie kolidowała z naszym życiem rodzinnym. Wyobrażam
y sobie, że niektóre znajomości mają o wiele większe znaczenie, niż to jest w rzeczywistości. Czasami zaś, udajemy sami przed sobą, że nasze tajemnice wcale nie są takie straszne. Tak, w świecie fantazji wszystko jest prostsze. Zaczynamy od okłamywania samych siebie… a jeśli z czasem udaje nam się przekonać innych by uwierzyli w nasze kłamstwa… wtedy zwycięstwo należy do nas.


Świat pełen jest dobrych ojców. Po czym możemy ich rozpoznać? To ci, za którymi tęskni się tak bardzo, że wszystko zdaje się tracić sens podczas ich nieobecności. To ci, którzy kochają nas na długo jeszcze przed naszym przyjściem na świat. To ci, którzy szukają nas, kiedy zabłądziliśmy i nie możemy odnaleźć drogi powrotnej do domu. Tak, świat pełen jest dobrych ojców, a najlepsi z nich to ci, którzy potrafią sprawić, że ich kobiety czują się dobrymi matkami.



Po pierwszym kłamstwie łatwo przychodzi i drugie. Potem nowymi kłamstwami tuszujesz poprzednie i wkrótce nie możesz się już wycofać…


Każdy na tym świecie potrzebuje kogoś na kim może polegać: wiernego towarzysza, zaufanego powiernika albo lojalnego przyjaciela, oddanego obrońcę czy kochającą rodzinę. Lecz czasami zdarza się,
że ludzie, na których liczyliśmy w naszym życiu opuszczają nas. A kiedy tak się stanie, zdumiewające jest do jakich rzeczy jesteśmy zdolni, aby ich odzyskać.


Wśród małych dziewczynek panuje moda na marzenia o wielkim, białym weselu. Oczywiście te same marzenia snują i duże dziewczynki, spośród których niejedna mocno się niepokoi, czekając aż w ich życiu pojawi się odpowiedni mężczyzna i spełni jej marzenia. Tak, każda dziewczynka marzy o wielkim weselu, ale niektóre marzenia, po prostu się nie spełniają.


Chwasty są jedną z największych zmór człowieka i nieważne jak bardzo staramy się ich pozbyć, mają tendencję do ponownego pojawiania się…


Aparaty fotograficzne są prostymi narzędziami, zaprojektowanymi, by uchwycić dane obrazy... Obrazy, które mówią więcej o nas samych niż zdajemy sobie z tego sprawę. Przypominają nam o długiej podróży jaka odbyliśmy. O ukochanych osobach, które podróżowały przy naszym boku, o tych, których straciliśmy po drodze... I o tych, którzy jeszcze czekają na nas przed nami... Ale aparaty tak naprawdę mogą o wiele więcej. Mogą odkryć ukryte tęsknoty skierowane do mężczyzn, o których dawno powinniśmy zapomnieć. Mogą ujawnić niezwykłe sekrety najzwyklejszych małżeństw. I co jest najbardziej zdumiewające, aparaty mogą po cichu, aczkolwiek bardzo wyraźnie, ujawnić nam nasze skryte marzenia. Marzenia, o które nigdy byśmy siebie nie podejrzewali.



Wiem co nieco o bólu wynikającym ze straty kogoś bliskiego. Może zaprowadzić cię do naprawdę ciemnych miejsc. Zwłaszcza, jeśli nie staniesz z nim twarzą w twarz.


W tym świecie pełnym ciemności, wszyscy potrzebujemy jakiegoś światła. Czy jest to jasny płomień, który oświetla nam drogę do odzyskania tego, co kiedyś utraciliśmy; potężna latarnia mająca odstraszać potwory, czy też kilka świecących żarówek, które objawiaj
ą nam ukrytą prawdę o naszej przeszłości. Wszyscy potrzebujemy czegoś, co pozwoli nam przetrwać noc. Nawet jeśli jest to tylko nikły przebłysk nadziei…


Nie zawsze łatwo jest odróżnić dobrych ludzi od tych złych. Grzesznicy z łatwością mogą cię zaskoczyć, ale to samo można powiedzieć i o świętych. Czemu w ogóle próbujemy określać ludzi tylko jako dobrych i złych? Może dlatego, że nikt nie chce przyznać, że współczucie i okrucieństwo mogą po równo dzielić jedno serce… I że każdy z nas tak naprawdę zdolny jest do wszystkiego?



Powrót syna marnotrawnego to historia stara jak świat. I nieważne ile razy już się powtórzyła i jak bardzo jej szczegóły się różniły lub zmieniały się imiona jej bohaterów, historia ta zawsze kończy się tak samo… w czułych objęciach kochającego ojca.
Opowieści starych jak świat jest wiele. Marnotrawny syn wracający do domu, do ojca, który mu przebacza… Zazdrosna żona oszukująca ufającego jej męża. Zdesperowana matka ryzykująca wszystko dla dziecka, które jej potrzebuje. I niewierny mąż, raniący kochającą go bezgranicznie żonę. Czemu wciąż słuchamy tych historii? Może dlatego, iż są to opowieści o rodzinie? A kiedy spojrzymy ponad wszystkie te kłótnie, ból i urazy, nagle uświadomimy sobie, że nie ma absolutnie nic ważniejszego.



Pocałunki bywają tak pospolite, że prawie ich nie zauważamy. Lecz jeżeli przyjrzymy się im dokładniej, okaże się, że każdy pocałunek ma jakieś własne znaczenie. Na przykład, może znaczyć: "Jak miło, że cię widzę!" lub "Nie spodziewałam się, że TY tu będziesz.", albo "Kochanie, czas już przestać pić." Sztuka polega na tym by wiedzieć jak rozpoznać te różnice. Tak, pocałunki mają różne znaczenie dla różnych ludzi. W końcu, ich znaczenie zależy od tego, kto całuje... i od tego, kto na to patrzy.

Choć wszystkie są do siebie podobne, to każdy pocałunek niesie ze sobą swoje własne znaczenie. Może oznaczać dozgonną wierność lub ogromne wyrzuty sumienia. Może symbolizować rosnący niepokój matki albo płonącą pasję
kochanków. Ale cokolwiek znaczy, każdy pocałunek odzwierciedla podstawową ludzką potrzebę. Potrzebę bycia blisko innej osoby. To pragnienie jest tak silne, iż trudno sobie wyobrazić, że niektórzy ludzie... tego nie rozumieją.




1 komentarz:

  1. Pozwolę sobię na szybko skomentować parę z nich ;>

    1. "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem." - ciekawe jak to powiedzenie ma się do znanego: "Boże chroń mnie od przyjaciół bo z wrogami sam sobie poradzę"... trochę sprzeczności? :P

    2. "Po pierwszym kłamstwie łatwo przychodzi i drugie. Potem nowymi kłamstwami tuszujesz poprzednie i wkrótce nie możesz się już wycofać…" - Skojarzyła się mi taka zagadka logiczna: "Jeśli notoryczny kłamca, mówi, że kłamie - to kłamie, czy mówi prawdę?" ;)

    3. "Chwasty są jedną z największych zmór człowieka i nieważne jak bardzo staramy się ich pozbyć, mają tendencję do ponownego pojawiania się…" - a w Farmville pojawiają się średnio co 24 godziny ;)

    4. "Powrót syna marnotrawnego to historia stara jak świat. I nieważne ile razy już się powtórzyła i jak bardzo jej szczegóły się różniły lub zmieniały się imiona jej bohaterów(...) Może dlatego, iż są to opowieści o rodzinie? A kiedy spojrzymy ponad wszystkie te kłótnie, ból i urazy, nagle uświadomimy sobie, że nie ma absolutnie nic ważniejszego."

    A może po prostu ta opowieść to takie usprawiedliwienie moralne naszych poczynań? Wymyślono historię, która każe nam wybaczać tym co źle uczynili, dać im drugą szansę? ;) Fakt, faktem... że jednak psychika ludzka ma swoje ograniczenia i zgodnie z powiedzeniem "nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki", powrót owego "syna marnotrawnego" nigdy nie będzie idealny, nie wróci się w pełni do tego co było przed jego "odejściem".

    I to tyle na razie... ;)

    OdpowiedzUsuń