czwartek, 15 lipca 2010

WISHED I STAYED



Pomijając zaskoczenie wynikające z faktu, że wersja albumowa piosenki jest drastycznie inna niż wersja demo I zdecydowanie gorsza, jest jeszcze jedna sprawa, na którą warto zwrócić uwagę słuchając Wish I Stayed. Młody wiek wokalistki i muzyka, jaką tworzy pozwala nam się spodziewać utworów lekkich, wesołych, czasami może i błahych – jeśli jednak wczytacie się w tekst, dostrzeżecie w nim głębię tęsknoty za wolną przestrzenią, za miejscem dalekim od wielkich aglomeracji, za kolebką, z której wywodzi się większość z nas, wykorzenionych z małych miasteczek, wsi w pogoni za lepszym życiem…



Wish I Stayed
Ellie Goulding


Czemu nie możemy mówić jednym językiem, takim, który wszyscy rozumiemy?
Dlaczego wyglądając przez swoje okna ludzie widzą budynki

Zamiast rozległych pól, na których dorastali?

Bezustannie jesteśmy z nich wykorzeniani, co sprawia, że stajemy się zmęczeni i bojaźliwi.

Czy możesz teraz wstać i spróbować poddać się temu swobodnemu opadaniu?

Bo możesz upaść, jeśli tylko chcesz, kwestia tylko w tym jak nisko.
Zawsze ceniłeś swoje rodzinne miasteczko, ale chyba już zapomniałeś gdzie teraz jesteś

I nie przypomnisz sobie tego, póki nie odnajdziesz odrobiny zdrowego rozsądku,

A słyszałam, że błąka się gdzieś w okolicy.

Pamiętając skakanki i trampoliny z dzieciństwa

Dławimy się oparami dymu papierosowego,

Ale nigdy nie porzuciliśmy nadziei na powrót.

To najprostsza z dróg by zapłacić wysoką cenę

Za beztroską ucieczkę od tych czasów.

Żałuję, że tam nie zostałam.

Żałuję, że nie zostałam...

Wzory na moim tle uległy przemianie.

Dzisiaj w ryzach
ten kraj utrzymują już tylko filary i zapory.
Listy z przykrymi nowinami zostały wysłane bez podania nadawców,

By ludzi wciąż żyli w błogiej nieświadomości.

Wszyscy wiecznie jesteśmy skryci.

Czemu więc zawsze rysuję trójkąty zamiast pisać słowa, na jakie zasługuje ten papier?

Bo widzisz, może nie posiadam na własność ubrań, które noszę,

Ale mam swój własny rozum.

I wierz mi, że nie zawsze w życiu chodzi o to, co utraciłeś,

Ale o to, co w tym życiu odnalazłeś.

A przecież odnaleźliśmy skakanki i trampoliny

I ten papierosowy dym, którym się dziś dławimy

I wciąż nie straciliśmy nadziei na powrót.

To najprostsza z dróg by zapłacić wysoką cenę

Za beztroską ucieczkę od tych czasów.

Żałuję, że tam nie zostałam.

Żałuję, że nie zostałam...

Bo możesz upaść, jeśli tylko chcesz, kwestia tylko w tym jak nisko.

Zawsze ceniłeś swoje rodzinne miasteczko, ale chyba już zapomniałeś gdzie teraz jesteś

I nie przypomnisz sobie tego, póki nie odnajdziesz odrobiny zdrowego rozsądku,

A słyszałam, że błąka się gdzieś w okolicy.

Pamiętając skakanki i trampoliny z dzieciństwa

Dławimy się oparami dymu papierosowego,

Ale nigdy nie porzuciliśmy nadziei na powrót.

To najprostsza z dróg by zapłacić wysoką cenę

Za beztroską ucieczkę od tych czasów.

Żałuję, że tam nie zostałam.

Żałuję, że nie zostałam...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz