Limp Bizkit – Boiler
Moby – One Of These Mornings
Goya – Jutro Obudź Mnie
Pink – Funhouse
Dido – Quiet Times
Skin – Purple
Utwory najczęściej odtwarzane podczas najcięższego czasu w zeszłym roku. Pełne żalu, pretensji, rezygnacji, przykrych wspomnień i wycofywania. Wiele z nich pojawiło się już na tym blogu w formie przetłumaczonego tekstu (Boiler, Quiet Times i Purple). Szczególną uwagę jeszcze mogę tutaj zwrócić na piosenkę Moby’ego. Ci co mnie dobrze znają, wiedzą, że bardzo często można ją u mnie usłyszeć, kiedy dzieje się coś naprawdę bardzo niedobrego i mam chęć po prostu uciec. Poddać się. Więc na pewno nie jest to piosenka jedno-sezonowa ;) No i ma arcydługi tekst:
One of these mornings,
It won’t be very long
You will look for me
And I’ll be gone…
It won’t be very long
You will look for me
And I’ll be gone…
JoJo – Back Words
Sylwia Grzeszczak & Liber – Ona I On
Timbaland feat. The Fray & Estero - Undertow
Znaczenia reperkusyjne po wydarzeniach z pierwszej połowy roku. Utwory pojawiły się znacznie później i bardzo pośrednio odnosiły się do tego co się wydarzyło, ale specjalnie nie robiły pod tym kątem wielkiego wrażenia. Owszem, są genialne, rytmiczne i świetnie zaśpiewane… na tyle by można było ich słuchać w kółko przez jakiś czas ;). Nic poza tym…
Katie Herzig - Hologram (!!)
Backstreet Boys - Masquerade
Timbaland feat. SoShy & Nelly Furtado - Morning After Dark
Julie James feat. Soho Girls - Stripper
Agnes - Release Me
Alexandra Burke – Bad Boys (Radio Edit)
Booty Luv – Say It (Radio Edit)
Piosenki, które towarzyszyły mi podczas odzyskiwania równowagi i stawania na nogi po wyżej opisanym etapie. Część z nich prezentuje moją zupełnie nową postawę odnośnie mężczyzn (zwłaszcza Hologram), moją niezależność i samotność z wyboru. Efekt, jaki to wszystko przyniosło przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, bo jeśli dotąd niewiele się u mnie działo na froncie damsko-męskim, to wtedy można było dostać nawet niezłego zawrotu głowy. Mimo wielu poważnych zmian w ostatnich dwóch miesiącach, część tej postawy nadal się utrzymuje i jej działanie wciąż widać… ;)
Cobra Starship feat. Leighton Meester – Good Girls Go Bad
Hey – Kto Tam? Kto Jest W Środku?
Dwie piosenki kojarzące mi się z pewnym Panem, który zapoczątkował rewolucję w moim zdołowanym, depresyjnym świecie. Pozwolił mi ponownie uwierzyć w siebie i postawił mnie na nogi. To dzięki niemu pojawiła się moja nowa postawa. Znajomość co prawda szybko się skończyła, ale na zawsze odcisnęła na mnie swoje fajne piętno ;)
Snow Patrol – Golden Floor
Monrose – Certified
Agnieszka Chylińska – Nie Mogę Cię Zapomnieć
Timbaland feat. Katy Perry – If We Ever Meet Again
Snow Patrol – Just Say Yes
Utwory z bardzo dużym znaczeniem, którego mocno nabrały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, za sprawą pewnego niesamowicie kochanego mężczyzny, który pojawił się nagle w moim życiu i zawojował moim światem. Trzeba mu pogratulować, bo dopiął swego osiągając coś, co mi samej wydawało się już niemożliwe :*
Kelly Clarkson – Tip Of My Tongue
The Crystal Method – Falling Hard
Dwie piosenki, które bardzo ciężko mi tutaj sklasyfikować. Pierwsza z nich opisuje mój odzwierciedla niepewność wobec nowego związku… A właściwie do wszystkich moich relacji z mężczyznami. Teraz, kiedy moje zaufanie jest na bardzo niskim poziomie i kiedy patrzę na wszystko bardziej realistycznie – bardzo łatwo mnie zrazić i sprawić, że zacznę się wycofywać. Gorzej jak z jajkiem ;)
A drugi kawałek… cóż, może kiedyś miał znaczenie, ale teraz stał się po prostu zwykłym, fajnym i rytmicznym utworem, który omyłkowo figuruje na tej liście.
Backstreet Boys - Masquerade
Timbaland feat. SoShy & Nelly Furtado - Morning After Dark
Julie James feat. Soho Girls - Stripper
Agnes - Release Me
Alexandra Burke – Bad Boys (Radio Edit)
Booty Luv – Say It (Radio Edit)
Piosenki, które towarzyszyły mi podczas odzyskiwania równowagi i stawania na nogi po wyżej opisanym etapie. Część z nich prezentuje moją zupełnie nową postawę odnośnie mężczyzn (zwłaszcza Hologram), moją niezależność i samotność z wyboru. Efekt, jaki to wszystko przyniosło przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, bo jeśli dotąd niewiele się u mnie działo na froncie damsko-męskim, to wtedy można było dostać nawet niezłego zawrotu głowy. Mimo wielu poważnych zmian w ostatnich dwóch miesiącach, część tej postawy nadal się utrzymuje i jej działanie wciąż widać… ;)
Cobra Starship feat. Leighton Meester – Good Girls Go Bad
Hey – Kto Tam? Kto Jest W Środku?
Dwie piosenki kojarzące mi się z pewnym Panem, który zapoczątkował rewolucję w moim zdołowanym, depresyjnym świecie. Pozwolił mi ponownie uwierzyć w siebie i postawił mnie na nogi. To dzięki niemu pojawiła się moja nowa postawa. Znajomość co prawda szybko się skończyła, ale na zawsze odcisnęła na mnie swoje fajne piętno ;)
He made a good girl go bad!!
Snow Patrol – Golden Floor
Monrose – Certified
Agnieszka Chylińska – Nie Mogę Cię Zapomnieć
Timbaland feat. Katy Perry – If We Ever Meet Again
Snow Patrol – Just Say Yes
Utwory z bardzo dużym znaczeniem, którego mocno nabrały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, za sprawą pewnego niesamowicie kochanego mężczyzny, który pojawił się nagle w moim życiu i zawojował moim światem. Trzeba mu pogratulować, bo dopiął swego osiągając coś, co mi samej wydawało się już niemożliwe :*
Chcę Ci tyle dać, chcę byś mnie miał
Nic nie może się stać, nie jesteś sam
Nic nie może się stać, nie jesteś sam
Kelly Clarkson – Tip Of My Tongue
The Crystal Method – Falling Hard
Dwie piosenki, które bardzo ciężko mi tutaj sklasyfikować. Pierwsza z nich opisuje mój odzwierciedla niepewność wobec nowego związku… A właściwie do wszystkich moich relacji z mężczyznami. Teraz, kiedy moje zaufanie jest na bardzo niskim poziomie i kiedy patrzę na wszystko bardziej realistycznie – bardzo łatwo mnie zrazić i sprawić, że zacznę się wycofywać. Gorzej jak z jajkiem ;)
A drugi kawałek… cóż, może kiedyś miał znaczenie, ale teraz stał się po prostu zwykłym, fajnym i rytmicznym utworem, który omyłkowo figuruje na tej liście.
To tyle jeśli o muzykę chodzi... ;)
Moby - One of These Mornings
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz