Wszystko jest takie niejasne
A wszyscy tacy sztuczni
Każdy z nas jest strasznie pusty
A wszystko wokół tak cholernie popieprzone
Bez ciebie nie potrafię odnaleźć spokoju
Nie potrafię nawet dalej żyć
Mój cały świat skupiał się na tobie
A teraz potykam się i czołgam
Mogłeś być dla mnie kimś wyjątkowym
Mogłeś być dla mnie wszystkim
Dobrze wiesz, że ochroniłabym cię
Przed całym złem tego świata
Teraz zastanawiam się co robisz
Wyobrażam sobie, gdzie teraz jesteś
I choć dzielą nas oceany odległości
Dla mnie to wcale nie jest tak daleko
Czy możesz zabrać ode mnie cały ten ból?
Czy możesz zabrać ode mnie cały ten ból
Który sprawiłeś, wyrzucając mi wszystko prosto w twarz?!
Wyjaśnij mi to wszystko!
Wszyscy się zmieniają
Nie został już nikt, kto nadal byłby prawdziwy
Nie został nikt, kto mógłby naprawić to co spieprzyłeś
Kto mógłby powiedzieć mi co teraz czujesz
Bo niestety, nadal jestem zagubiona bez ciebie
Nie potrafię dalej żyć
Mój cały świat skupiał się na tobie
A teraz potykam się i czołgam
Nikt mi nie powiedział co myślisz
Nikt mi nie powiedział co mam mówić
Wszyscy potrafią tylko doradzać
Ale nikt nie doradził mi, kiedy powinnam uciec
Nikt mi nie powiedział, gdzie mam się ukryć
Nikt ci nie powiedział co masz powiedzieć
Wszyscy potrafią tylko doradzać
Ale nikt nie doradził mi, kiedy powinnam uciec
Od ciebie...
Czy możesz zabrać ode mnie cały ten ból?
Czy możesz zabrać ode mnie cały ten ból
Który sprawiłeś, wyrzucają mi wszystko prosto w twarz?!
Wyjaśnij mi to wszystko!
Wyjaśnij mi to wszystko jeszcze raz!
I zabierz cały ten ból
Zabierz ode mnie ten ból...
Długo nie wiedziałam, co napisać w nowym poście. Nie wiedziałam jaki tekst przytoczyć, choć tak dużo się ich uzbierało... Czemu wybrałam akurat ten? Bo łączy w sobie żal i gniew. Dwa najbliższe mi teraz uczucia. Ale nie wiem, czy to w pełni oddaje to co teraz czuję. Sama już nie wiem co to jest. Jestem na kompletnym zadupiu. Na rozdrożu i pozbawiona sensu... Gdybym miała kierować się emocjami, znalazłby się tu tylko inny tekst. W niezrozumiały sposób, przylgnęła ostatnio do mnie piosenka o tekście nie za bardzo pasującym do sytuacji. A może się mylę...? Nie wiem do kogo miałabym go zaadresować, ani co chciałabym nim przekazać. Może faktycznie jedno przytulenie sprawiłoby, że poczułabym się lepiej... Jestem chodzącą sprzecznością i niezrozumiałością ;).
Czuje burzę emocji przepływającą przez niego
Słońce wstaje leniwie, sprawiając, że jej oczy błyszczą
Tak bardzo chciałby jej powiedzieć
Że jego życie ostatnio było w rozsypce
Uleczyła jego samotność
Ale to co on teraz czuje
W jakiś sposób ją przeraża
Ale wiem, że wszystko będzie z nią dobrze
Jeśli on po prostu się zamknie i mocno ją przytuli
Znowu w miejscu gdzie wszystko się skończyło
I gdzie znowu może się zacząć
A to co on zamierza jej powiedzieć
Nieodwołalnie ją odstraszy
Ale wiem, że wszystko byłoby z nią dobrze
Gdyby po prostu się zamknął i mocno ją przytulił...
-------------------------------------------------------------------------------------
Puddle Of Mudd - Blurry
Titiyo - Hold Her Tight
-------------------------------------------------------------------------------------