Nie musisz wierzyć w duchy, by poczuć ich obecność.
Jodi Picoult przekonuje, że na tym świecie istnieje nie tylko to, co można zobaczyć oczami...
Comtosook, Vermont, Stany Zjednoczone. Firma deweloperska zamierza wybudować galerię handlową w miejscu pochówku Indian Abenaki. Mimo ich gwałtownych protestów, zaczyna się budowa. W tym samym czasie miasteczko nawiedza seria niewyjaśnionych zdarzeń: z nieba spadają płatki róż, w powietrzu unosi się zapach owoców leśnych, a ziemia zamarza, chociaż jest środek lata…
Do pracy przystępuje Ross Wakeman, łowca duchów, starający się nawiązać kontakt ze zmarłą narzeczoną, którą wciąż kocha miłością prawdziwą i wierną aż… za grób.
Badając paranormalne zjawiska na spornym terenie, Ross poznaje tajemniczą Lię, która na nowo budzi w nim ochotę do życia. Jednak to, co odkrywa Wakeman, wykracza daleko poza wszystko, co mógłby sobie wymarzyć zarówno na tym, jak na tamtym świecie...
DRUGIE SPOJRZENIE
Jodi Picoult
Jodi Picoult
Jodi Picoult dowcipnie wplata historię o duchach w prawdziwą opowieść o przodkach… Ta szokująca lektura staje się jednocześnie prawdziwą lekcją historii, w której bierze udział wiele niezapomnianych postaci stworzonych przez Picoult. Rezultat: fenomenalna powieść o duchach.
„People”
"Drugie spojrzenie” to mieszanka tajemnicy, historii o duchach i opowieści o miłości. Przy okazji jest też świetnym studium socjologicznym – zmuszającym do myślenia i prowokującym do dyskusji.
„The Denver Post”
„The Denver Post”
Picoult ubarwia ekscytującą fabułę historią o rdzennych Amerykanach, tworząc doskonałą, pozbawioną niepotrzebnych sentymentów opowieść.
„Financial Times”
Bestsellerowa autorka Jodi Picoult łączy szokujące fakty z fascynującą fikcją, w efekcie czego otrzymujemy magnetyczną opowieść o miłości i „kolejnych szansach”, jakie może dać życie.
„Booklist”
„Booklist”
Picoult ożywia przeszłość i zaludnia ją niezwykle oryginalnymi postaciami. „Drugie spojrzenie” to złożona i zaskakująca opowieść o duchach, która oczarowuje czytelnika od samego jej początku po zaskakujące zakończenie.
Amazon.com
Skomplikowana i wyjątkowo zajmująca fabuła… Jej zwroty są doskonale sprzężone ze zjawiskami nadnaturalnymi. Picoult ma niepowtarzalną umiejętność powoływania do życia wiarygodnych i oryginalnych bohaterów.
„Publishers Weekly”
„Publishers Weekly”
------------------------------------------------
CYTATY
------------------------------------------------
CYTATY
------------------------------------------------
A jeśli spałeś?
A jeśli śpiąc, śniłeś?
A jeśli w tym śnie poszedłeś do nieba
I zerwałeś tam dziwny i piękny kwiat?
A jeśli po przebudzeniu okazało się,
Że trzymasz ten kwiat w ręku?
Ach! Co wtedy?
Samuel Taylor Coleridge
Prawdziwa miłość jest jak duchy, o których o wszyscy mówią ale mało kto je widzi.
Francois Książę de la Rochefoucault, maksyma 76
Można oszukiwać się na dwa sposoby. Po pierwsze – wierzyć w to co nie jest prawdą; Po drugie – odmawiać wiary w to, co nią jest.
Soren Kierkegaard
Umarli kontynuują rozmowy z żyjącymi.
Thomas Hardy
Z wiarą w duchy jest jak z ciążą – albo się w tym jest, albo nie, nie ma stanów pośrednich.
Jodi Picoult, ‘Podziękowania’
Dlaczego nikt nigdy nie mówi, że dobroć potrafi ciąć tak samo jak nóż?
- (…) Co sprawia, że mijasz trzydzieści tysięcy osób, nie zaszczycając ich drugim spojrzeniem, a kiedy spotykasz następną, wiesz, że nie oderwiesz już od niej oczu?
- Miłość może nie być racjonalna, ale nie jest paranormalna.
- Nie o to chodzi. Nawet kiedy nie masz czegoś przed oczami, możesz to wyczuć. I skoro wierzysz własnym zmysłom w tym akurat przypadku, to czemu nie w innym?
Świat jest miejscem, gdzie rzeczy niezwykłe sąsiadują z całkiem zwyczajnymi, oddzielone najcieńszą z granic, i nawet w środowiskach nieprzyjaznych dla człowieka różnego rodzaju jednostki mogą rozwijać się i prosperować.
Wierzę, że bezgraniczne poświęcenie ma swój udział w tworzeniu potężnej zapory miłości, przez która nie przenikną żadne złe moce. Wierzę także, że wystarczy jedna chwila rozluźnienia czy nieuwagi, aby natychmiast wyszarpnięto człowiekowi to, czego tak zawzięcie strzeże.
Kocham słowa, ale pierwsza powiedziałabym, że można się na nich zawieźć. Przeważnie najbardziej potrzebne są te, których nie napisano.
Duchy otaczają Cię przez całe życie, po prostu sam nie wiesz, co w danej chwili widzisz.
- Naprawdę wierzysz, że można kogoś kochać bardzo, bardzo mocno, nawet jeśli rozdziela was cały świat? (…)
- Jak można w to nie wierzyć?
(…)
Czy można kochać kogoś tak bardzo, a jednak nawet niechcący go ranić?
…to wewnętrzne rozbicie. Kiedy człowiek poskleja wszystkie kawałki w całość, to nawet jeśli wygląda na nietkniętego, nigdy nie jest już taki jak przedtem.
Czasem potrzebuję delikatnego wstrząsu.
Nigdy nie wiadomo, co na człowieka spadnie. Zamykasz drzwi, a wiatr i tak wciska się przez okno.
Na jawie widzimy tylko to, co jest nam potrzebne. Dopiero we śnie możemy zobaczyć, jak jest naprawdę.
Czasem kiedy trafiasz na mur rzeczywistości, po prostu nie ma sposobu, żeby go obejść.
Nie da się wymusić zdarzenia. Możesz zapiąć pas, a i tak rozbijesz samochód. Możesz rzucić się pod nadjeżdżający pociąg, a mimo to przeżyć. Możesz latami czaić się na ducha, a kiedy jeden się do ciebie podkradnie nie zwrócisz na niego uwagi, bo masz głowę nabitą miłością.
Zanim uchwycisz się czegoś innego, wypuść to, co trzymasz.
Niektóre kobiety są stworzone, aby zmieniać świat, natomiast inne, aby nie dopuścić do jego rozpadu. No i jeszcze są wśród nas takie, które po prostu nie chcą na nim żyć, ponieważ wiedzą, że bez względu na to, jak bardzo byśmy walczyły, i tak nie będziemy tu pasować.
Każdy, kto kiedykolwiek to podłapał, wie, że kłamstwo jest chorobą zakaźną. Wślizguję się pod migdałowe płatki paznokci, przenika do krwioobiegu i może dlatego przychodzi z taką łatwością.
Czy Ci się to podoba czy nie, ludzie do siebie należą. Kiedy się za kogoś poświecisz, stajesz się właścicielem cząstki jego duszy.
Przeżyj wiek, a będziesz wiedział mnóstwo rzeczy: jak odnajdywać drogę wśród gwiazd, co powiedzieć zbolałej wdowie, gdzie ukrywa się zimą niedźwiedź. Pod tymi wszystkimi rupieciami można doszperać się najczystszych prawd – że na przykład tym co przekazujesz dzieciom, nie jest krew, tylko odwaga. Że miłość można znaleźć w najbardziej nieoczekiwanych miejscach – pod kamieniem na płyciźnie rzeki, na dnie miski strąków grochu. Że nawet gdy najmniej się tego spodziewasz, dajesz radę.
Przeszłość może wracać w licznych przebraniach, począwszy od przenikliwego gwizdu sowy, a skończywszy na oczach obcego człowieka, śledzących Cię na ulicy. A odwracanie się plecami do własnej historii skutkuje tylko przykrymi niespodziankami.
Doszłam do wniosku, że mężczyźni to taki sam dodatek jak pasek, buty, czy torebka. Niekoniecznie musisz go mieć, żeby dopełnić swojego wyglądu. Owszem, chodząc na bosaka, ściągniesz na siebie kilka zdumionych spojrzeń, ale przynajmniej, ważne części ciała masz zakryte.
Jeśli czegoś nie widzisz, to niekoniecznie tego nie ma. To tylko znaczy, że Twój wzrok nie jest odpowiednio zestrojony, albo, że to coś dobrze się kamufluje, albo po prostu brakuje Ci szczęścia, aby to dostrzec.
(…) Miłość odczuwa się tak jak fantomową kończynę długo po tym, jak się skończyła.
Człowiek nie musi spotykać się z kimś osobiście, by go poznać. Czyż nie można przeczytać czyjegoś dziennika i odczuwać duchowego pokrewieństwa? Przestudiować pożółkłe listy miłosne i ożywić romans? Połączyć dwie klawiatury w internetowym chat-roomie?
Człowiek nie istnieje na tym świecie dopóki nie wyjdzie z domu i nie da się zauważyć.
I dla samego siebie człowiek bywa niespodzianką.
Prawda jest taka, że historia się powtarza, błędy popełniane są wciąż na nowo. Ludzi ściągają ich własne uczynki, a także, to czego nie mieli czasu dokonać.
Rzeczywistość czasem płynnie przechodzi w legendę, ale nigdy na odwrót.
Żal zwisa z obrębka każdego życia, przypominając, że nie zawsze dostaje się, co się chce. (…) Ten świat zawodzi każdego. Rozczarowanie jest udziałem absolutnie wszystkich ludzi.
Miłość nie ma nic wspólnego z nauką. Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko.
Macierzyństwo to siła pierwotna, komórkowa. Kobieta czuje w sobie dziecko nawet po porodzie; dzieli z nim krew i tkanki tak długo, że stają się cząstkami siebie nawzajem. A jeśli to dziecko umiera… jako embrion, noworodek, czy trzynastolatek chory na XP – cząstka matki umiera razem z nim.
Shelby wierzyła, że miłość jest jak zaćmienie Słońca – tak piękne, że zapiera dech w piersiach, absorbuje, ale może tez człowieka oślepić.
Ludzie za ciężko pracują, aby zrozumieć znaczenie swojego życia. Dlaczego ja, dlaczego teraz… A prawda jest taka, że niekoniecznie musi być powód. Czasem człowiek znajduje się we właściwym miejscu i we właściwym czasie dla kogoś innego.
- No i masz swoje fatum. Ludzie wymyślili je po to, żeby sobie tłumaczyć, to czego nie rozumieją. Skoro uważasz, że Eli to ten jedyny, wmawiasz sobie, że jest ci przeznaczony. A kiedy złamie ci serce, powiesz, że to widocznie nie ten. Przez dziesięć lat próbuję znaleźć mężczyznę, który od razu, bez patrzenia, wiedziałby, gdzie jestem, gdy tylko wszedłby do pokoju. Ale mi się to nie udało. Potrafię powiedzieć sobie prawdę: po prostu mam pecha do miłości… albo nie skrzyżowałam jeszcze ścieżek ze swoją pokrewną duszą. Zawsze łatwiej być ofiarą niż przyznać się do błędu.
- W takim razie czym jest to coś co ciągnie cię do tego jednego faceta z całego tłumu innych? Ta pierwsza iskra, która między wami przeskakuje? Albo przekonanie, że jesteście ze sobą tak głęboko złączeni, chociaż ledwie się znacie?
- Miłość. Miłość opiera się rozsądkowi, a przeznaczenie nie. Są rzeczy, których nie sposób wyjaśnić, a one i tak się dzieją. Na przykład facet, który przyjmuje na siebie kulę przeznaczoną dla jego żony, wbrew instynktowi samozachowawczemu. Albo dziewczynka zapisuje w dzienniczku sekretne zdanie, który jej prawdziwy ukochany ma wypowiedzieć, kiedy się spotkają – no i pewnego dnia rzeczywiście tak się dzieje.
- Naprawdę tak się stało?
- No nie. Ale jeszcze nie porzuciłam nadziei. Rzecz w tym, że jeśli to nastąpi, to dlatego, że wciąż go szukam, a nie z powodu przeznaczenia.
Być dzielną wcale nie oznacza, że nie umierasz ze strachu. Przeciwnie, boisz się cały czas, a mimo to robisz, co do ciebie należy.
Tyle lat spędził na poszukiwaniach i nigdy nie uświadomił sobie, że to co się znajduje, może okazać się nie tak ważne jak samo szukanie. Kresem życia jest nie Twoja śmierć tylko tych wszystkich, z którymi je spędziłeś.
"Czasem kiedy trafiasz na mur rzeczywistości, po prostu nie ma sposobu, żeby go obejść."
OdpowiedzUsuńJak bardzo to widoczne w dzisiejszym świecie, gdzie skrajności tak bardzo widoczne, często są nie do zaakceptowania przez resztę konserwatywnego społeczeństwa... ;>