Podjęłam wyzwanie i po raz drugi postanowiłam wrócić do pisania tego bloga. Albo raczej, do zamieszczania tutaj ciekawych rzeczy wyłapanych z seriali, piosenek, książek, filmów itp. a zarazem grających głęboko w mojej duszy.
A że od samego początku traktowałam ten blog jako przyjaciela, któremu mogę się wygadać w ciężkich chwilach, to teraz jest idealny moment by ponownie ruszyć z kopyta.
Nie zagłębiając się za bardzo w dosadne mówienie w czym rzecz, przejdę może od razu do tego co mnie porusza w ostatnich dniach. A mianowicie dwie piosenki, których dwa swoje tłumaczenia zamieszczam poniżej. Pierwsza towarzyszy mi od dawna, smutna ale zarazem z nadzieją na siłę uczuć. A w swoim wydźwięku idealnie pasująca do jutrzejszego dnia. Druga piosenka to taki swoisty pocieszyciel - coś na modłę "Fix You" Coldplay, która nieodłącznie porusza te najwrażliwsze struny we mnie.
A zatem...
A że od samego początku traktowałam ten blog jako przyjaciela, któremu mogę się wygadać w ciężkich chwilach, to teraz jest idealny moment by ponownie ruszyć z kopyta.
Nie zagłębiając się za bardzo w dosadne mówienie w czym rzecz, przejdę może od razu do tego co mnie porusza w ostatnich dniach. A mianowicie dwie piosenki, których dwa swoje tłumaczenia zamieszczam poniżej. Pierwsza towarzyszy mi od dawna, smutna ale zarazem z nadzieją na siłę uczuć. A w swoim wydźwięku idealnie pasująca do jutrzejszego dnia. Druga piosenka to taki swoisty pocieszyciel - coś na modłę "Fix You" Coldplay, która nieodłącznie porusza te najwrażliwsze struny we mnie.
A zatem...
I WILL FOLLOW YOU INTO THE DARK
Death Cab For Cutie
Ukochany mój, pewnego dnia umrzesz tak jak i my wszyscy
Ale nie obawiaj się, bo nie zostawię Cię samego
Podążę za Tobą w mrok.
Nie będzie żadnego oślepiającego światła, tuneli czy bram niebiańskich
Tylko nasze ręce mocno związane w uścisku
Czekające choćby na drobną iskierkę nadziei.
Bo jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
W katolickiej szkole, równie okrutnej co rzymskie prawo
Kobieta w czerni poraniła moje nogi
Milczałam tak jak mi kazała i słuchałam jak mówiła mi,
"Córko, strach bywa sercem miłości"
Dlatego nigdy już tam nie wróciłam.
I dziś wiem, że jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
Ty i ja, widzieliśmy wszystko co było do zobaczenia
Od Bankoku aż po kanadyjskie Calgary.
I zdarły się podeszwy w Twoich butach.
A jeśli teraz nadszedł czas by udać się na spoczynek
Nie ma powodu by płakać
Ponieważ wkrótce i tak znowu będziemy razem
Choćby i w najczarniejszym z miejsc.
Bo jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
Podążę za Tobą w mrok.
----------------------------------------
---------------------------------------------------
----------------------------------------
B R O K E N
Lifehouse
Zepsuty zegar przynosi mi ukojenie, pomaga mi w nocy spać
Może powstrzyma też i jutrzejszy dzień przed kradzieżą całego mojego czasu.
Wciąż tutaj czekam choć nadal mam wiele wątpliwości
W najlepszym wypadku mogę o sobie powiedzieć, że jestem wyniszczona
Ale do tej pory pewnie sam się już tego domyśliłeś.
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie
Wyłamane zamki powinny być dla mnie ostrzeżeniem, kiedy dostałeś się do moich myśli
Starałam się ze wszystkich sił chronić siebie, zamiast tego można ze mnie czytać jak z otwartej księgi.
I wciąż widzę Twoje odbicie w moich oczach
Które cały czas szukają dla siebie celu i sposobu na życie
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie
Trzymam się z dnia na dzień Tylko po to, by zobaczyć co mi podarujesz
Trzymam się słów, które padają z Twoich ust
A powiedziałeś że wszystko będzie dobrze
Patrzę na zepsute światła na drodze, które zostawiły mnie tu samą
Może i pogubiłam się w moim życiu, ale nie zapomniałam drogi do domu
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie
Death Cab For Cutie
Ukochany mój, pewnego dnia umrzesz tak jak i my wszyscy
Ale nie obawiaj się, bo nie zostawię Cię samego
Podążę za Tobą w mrok.
Nie będzie żadnego oślepiającego światła, tuneli czy bram niebiańskich
Tylko nasze ręce mocno związane w uścisku
Czekające choćby na drobną iskierkę nadziei.
Bo jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
W katolickiej szkole, równie okrutnej co rzymskie prawo
Kobieta w czerni poraniła moje nogi
Milczałam tak jak mi kazała i słuchałam jak mówiła mi,
"Córko, strach bywa sercem miłości"
Dlatego nigdy już tam nie wróciłam.
I dziś wiem, że jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
Ty i ja, widzieliśmy wszystko co było do zobaczenia
Od Bankoku aż po kanadyjskie Calgary.
I zdarły się podeszwy w Twoich butach.
A jeśli teraz nadszedł czas by udać się na spoczynek
Nie ma powodu by płakać
Ponieważ wkrótce i tak znowu będziemy razem
Choćby i w najczarniejszym z miejsc.
Bo jeśli Niebo i Piekło zdecydują, że są już przepełnione
A na ich bramach widnieć będą znaki z brakiem wolnych miejsc
Jeśli nie będzie nikogo u Twojego boku
Kiedy Twoja dusza uda się w ostatnią podróż
Ja podążę za Tobą w mrok.
Podążę za Tobą w mrok.
----------------------------------------
---------------------------------------------------
----------------------------------------
B R O K E N
Lifehouse
Zepsuty zegar przynosi mi ukojenie, pomaga mi w nocy spać
Może powstrzyma też i jutrzejszy dzień przed kradzieżą całego mojego czasu.
Wciąż tutaj czekam choć nadal mam wiele wątpliwości
W najlepszym wypadku mogę o sobie powiedzieć, że jestem wyniszczona
Ale do tej pory pewnie sam się już tego domyśliłeś.
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie
Wyłamane zamki powinny być dla mnie ostrzeżeniem, kiedy dostałeś się do moich myśli
Starałam się ze wszystkich sił chronić siebie, zamiast tego można ze mnie czytać jak z otwartej księgi.
I wciąż widzę Twoje odbicie w moich oczach
Które cały czas szukają dla siebie celu i sposobu na życie
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie
Trzymam się z dnia na dzień Tylko po to, by zobaczyć co mi podarujesz
Trzymam się słów, które padają z Twoich ust
A powiedziałeś że wszystko będzie dobrze
Patrzę na zepsute światła na drodze, które zostawiły mnie tu samą
Może i pogubiłam się w moim życiu, ale nie zapomniałam drogi do domu
Rozpadam się, ledwie mogę oddychać
Z tym złamanym sercem, które wciąż nie przestaje bić
W bólu jest też odrobina gojenia się
I w Tobie odnajduję sens tego wszystkiego
Więc trzymam się, trzymam się
Resztkami sił trzymam się Ciebie